6 czerwca to Dzień Patrona Szkoły – Jana Kochanowskiego. Uczczenie tego dnia jest wyrazem naszego szacunku dla wybitnego poety, renesansowego intelektualisty i wielkiego patrioty, to święto całej społeczności szkolnej. W tym roku szkolnym obchody tego dnia zorganizowane były metodą projektu.
11 maja uczniowie klas 5b, 6a, 7b i 7c pod opieką nauczycieli wyjechali na wycieczkę, do Czarnolasu, gdzie zwiedzili Muzeum Jana Kochanowskiego, Zwolenia oraz Sycyny – miejsca urodzenia poety.
Następnym zadaniem było przygotowanie przez uczniów klasy 5b i 7b pod opieką P. M. Olszewskiej okolicznościowej wystawy poświęconej Patronowi. Pod tablicą z wizerunkiem poety zgodnie z tradycją złożone zostały kwiaty, a szczególnym akcentem wiązanki były gałązki kwitnącej lipy.
Aby bliżej poznać sylwetkę renesansowego twórcy, wszyscy uczniowie naszej szkoły obejrzeli film pt. „Sycyna – gniazdo rodzinne Jana Kochanowskiego.
Zaś w dniu 8 czerwca odbył się w naszej szkole konkurs ortograficzny dla klas V-VII, podczas którego zadaniem uczniów było napisanie dyktanda, którego treść powiązana była ściśle z Janem Kochanowskim.
DYKTANDO
Jan Kochanowski powrócił z przechadzki z rzewną miną. Arcyszybko usiadł na rzeźbionym hebanowym krześle. W okamgnieniu naprzeciwko znalazła się jego córeczka Urszulka. Kruczoczarnymi oczkami patrzyła na przyprószoną siwizną brodę ojca. Poetę ogarnęła niepohamowana radość. Pogładził bursztynowożóty warkoczyk dziewczynki, który był związany żółto-zieloną wstążką. – Tato, spójrz jaka zorza! – krzyknęła Urszulka. Rzeczywiście było to nie byle jakie zdarzenie. Na niebie widniały różnokolorowe refleksy. Poeta patrzył na nie jak zahibernowany. Za moment jednak zrobiło się hokus-pokus i niechybnie wszystkie chmurki czmychnęły. Kochanowski wstał, zapiął swój beżowy tużurek i natchniony poszedł tworzyć kolejne fraszki.
M.Olszewska